Gábor Reisz, węgierski reżyser  („Sens życia oraz jego brak”, „Najgorsze wiersze świata„) znany jest z poruszania ważnych tematów społecznych. W najnowszym filmie opowiada o politycznym napięciu, które odczuwalne jest każdego dnia w jego coraz bardziej spolaryzowanym kraju.


Bezpośrednią przyczyną powstania scenariusza „Wytłumaczenia wszystkiego” były wydarzenia z 2021 roku, kiedy Uniwersytet Sztuk Teatralnych i Filmowych w Budapeszcie stracił swoją autonomię i został całkowicie zreorganizowany przez rządzących, co spotkało się z licznymi publicznymi protestami oraz demonstracjami.

Gorące budapeszteńskie lato. Licealista Abel (nagradzany za tę rolę Gáspár Adonyi-Walsh) przygotowuje się do egzaminu dojrzałości. Nie pomaga mu fakt, że całą uwagę kieruje w stronę swojej najlepszej przyjaciółki Janki, w której jest beznadziejnie zakochany. Dziewczyna z kolei żywi niespełnione uczucie do żonatego nauczyciela historii Jakaba. Jakby komplikacji było mało, mężczyzna nie tak dawno wszedł w poważną konfrontację z konserwatywnym ojcem Abla.

Napięcia w mocno podzielonym węgierskim społeczeństwie na dobre wychodzą na powierzchnię, gdy egzamin maturalny Abla z historii przeradza się w ogólnokrajowy skandal.